Naprawdę
fajny thriller, który warto przeczytać przed obejrzeniem ekranizacji Eastwooda,
żeby dać się zaskoczyć nieśmiertelnemu pytaniu „kto zabił”. Jeśli jednak film
się widziało to też warto przeczytać, bo zabójstwo jest tu tylko spoiwem, które
po latach ponownie połączy trzech kumpli z dzieciństwa. W czasie śledztwa okaże
się bowiem, że incydent z przeszłości stanowi zbyt ogromny ciężar dla całej
trójki, by mógł zostać tak po prostu zapomniany. Dawne żale i pretensje skumulują
się po latach by nieoczekiwanie dać początek nowej tragedii i chociaż morderca zostanie
złapany, to nie poczujemy żadnej ulgi, bo nikt nie jest tu krystalicznie
czysty. To nie książka dla amatorów szybkiej akcji, bo nie o pościgi i
strzelaniny tu chodzi, lecz o to, co siedzi w głowach bohaterów.
Lehane D., Rzeka tajemnic, Prószyński i S-ka 2008.
4 komentarze :
Czyli trochę psychologii i filozoficznych rozważań o ludzkim żywocie.. ciekawe
pozdrawiam
Nigdy jeszcze nie skusiłam się na książkę o takiej tematyce. Jednak po tej recenzji się przekonałam i z pewnością sięgnę po te pozycję.
Uwielbiam Dennisa Lehana! Mam już za sobą jego 2 książki z tą znakomitą parą detektywów. "Rzekę tajemnic" też przeczytam i film obejrzę. Ale najpierw książka.
Dennisa Lehana czytałam jak na razie tylko "Gdzie jesteś Amando?", było ok, ale jak dla mnie bez większej rewelacji. Za to film "Rzeka tajemnic" uwielbiam i, jako że oglądałam go dawno i już nie każdy szczegół tak dobrze pamiętam, chętnie przeczytałabym książkę. Pozdrawiam!
Prześlij komentarz