Naprawdę
fajny thriller, który warto przeczytać przed obejrzeniem ekranizacji Eastwooda,
żeby dać się zaskoczyć nieśmiertelnemu pytaniu „kto zabił”. Jeśli jednak film
się widziało to też warto przeczytać, bo zabójstwo jest tu tylko spoiwem, które
po latach ponownie połączy trzech kumpli z dzieciństwa. W czasie śledztwa okaże
się bowiem, że incydent z przeszłości stanowi zbyt ogromny ciężar dla całej
trójki, by mógł zostać tak po prostu zapomniany. Dawne żale i pretensje skumulują
się po latach by nieoczekiwanie dać początek nowej tragedii i chociaż morderca zostanie
złapany, to nie poczujemy żadnej ulgi, bo nikt nie jest tu krystalicznie
czysty. To nie książka dla amatorów szybkiej akcji, bo nie o pościgi i
strzelaniny tu chodzi, lecz o to, co siedzi w głowach bohaterów.
Lehane D., Rzeka tajemnic, Prószyński i S-ka 2008.